Niewielu
jest autorów, którzy piszą tak pięknie o miłości jak Nicholas
Sparks. Przeczytałam kilka jego pozycji i każdą się zachwycałam.
Nie przeczytałam wcześniej jego debiutanckiej powieści, ale
właśnie nadrobiłam tą skuchę.
Pensjonariusz
domu opieki czyta chorej na Alzheimera staruszce historię pewnej
miłości, która narodziła się między biednym chłopakiem i
dziewczynie z miasta pochodzącej z bogatej rodziny, dzięki lekturze
na nowo przeżywa swoją pierwszą, niezapomnianą i wielką miłość.
Ta
historia po prostu mnie oczarowała. Aż żałuję, że wcześniej
nie miałam okazji jej przeczytać. Jest po prostu wspaniała. Autor
zręcznie operuję tutaj językiem, że czuje się prawdziwe emocje
przy lekturze. Sama nie wiem, kiedy wniknęłam w ten pięknie
przedstawiony świat. Aż dziw, że taką piękną historię o
miłości napisał mężczyzna. Nie każdy tak potrafi, ale Sparks ma
do tego prawdziwy talent. Nie zobaczymy tutaj wielkiej namiętności,
chociaż jest opisana scena zbliżenia, ale pokazana w tak piękny
sposób. Jak zdążyłam zauważyć po lekturze kilku jego pozycji,
że skupia się bardziej na sferze duchowej. Sfera fizyczna jest
dodatkiem, uzupełnieniem tego pięknego uczucia jakim jest miłość.
Dzięki takim książkom jak „Pamiętnik” człowiek zaczyna
odzyskiwać wiarę w miłość. Kto nie marzy o przeznaczeniu i
pokonaniu wszystkich przeciwności losu, żeby w końcu być z
ukochaną osobą do końca życia: na dobre i na złe.
Styl
autora bardzo mi się podoba. Czyta się lekko i przyjemnie, nie
można się oderwać. Nie wiem jak autor to robi, że jego książki
tak wzruszają i poruszają tyle serc, mam nadzieję, że nie tylko
kobiecych. Tak sobie myślę, że musi być wrażliwym człowiekiem,
bo inaczej nie napisałby takiej poruszającej, chwytającej za serce
powieści.
Już
wiele przeczytałam historii o miłości, ale żadna nie wywarła na
mnie takiego wrażenie jak właśnie „Pamiętnik”. Jest bardzo
wzruszająca i nie wstydzę się przyznać, że uroniłam więcej niż
jedną łzę. Po jej skończeniu długo nie mogłam dojść do
siebie. Wciąż od nowa przeżywałam wszystko. Jak szkoda, że w
życiu rzadko zdarza się tak silne, niesłabnące uczucie. Mam
właściwie tylko jeden minus co do książki: była zbyt krótka.
Chciałoby się ja czytać i czytać. Historia Allie i Noaha jest
naprawdę niezwykła i niezapomniana. Ja na pewno i niej nie zapomnę
i jeszcze nie raz kiedyś po nią sięgnę.
Nicholas
Sparks
Pamiętnik
Wydawnictwo
Albatros 2015
Liczba
stron: 256
Książka bierze udział w wyzwaniach
Czytamy zekranizowane książki
ABC czytania ( wariant 1-literka P)
a czytałaś może List w butelce? :D Bo ja dostałam na urodziny i wypadałoby przeczytać.... :D Ale jestem tak jakby antyfanką romansów...
OdpowiedzUsuńCzytałam, bardzo dawno temu, ale dobrze ją pamiętam. Bardzo mi się podobała. Wzruszająca i piękna historia. Serdecznie Ci polecam. Mam nadzieję, że się spodoba.
UsuńZnam historię z filmu, który jest jednym z moich ulubionych. Jestem przekonana, że książka też byłaby przeze mnie wysoko notowana. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPamiętnik to chyba jedyna książka, gdzie film bardziej mi się podobał niż właśnie książka... Myślę, że to zasługa pięknego, cudownego i w ogóle och i ach ryana goslinga... :D. Trudno się nie zgodzić, że sparks musi być naprawdę wrażliwym człowiekiem... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
kilka miesięcy temu skomentowałaś prolog mojego opowiadania, dopiero dzisiaj wrzuciłam rozdział I i pomyślałam, że może chcesz zobaczyć, czy warto czytać :).