poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Zaklęty w cień - Nora Roberts

Po pierwszej części jednej z nowszych trylogii Nory Roberts, czułam pewien niedosyt i nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu wezmę się za część drugą. Podobała mi się o wiele bardziej niż pierwsza. Nie brakowało nagłych zwrotów akcji, co sprawiało, że czytało się ją z niesłabnącym zainteresowaniem.

Connor O' Dwyer podobnie jak siostra Branna i kuzynka Iona jest obdarzony mocą. Wyprowadza turystów na spacery z sokołami, zanim któryś zdecyduje się któregoś kupić. Sam Connor ma z jednym z sokołów przyjaciela i przewodnika duchowego. Roibeard już nieraz ostrzegał go przed niebezpieczeństwem. Mężczyzna całe życie znał się z Mearą Quinn, najlepszą przyjaciółką swojej siostry. Nigdy żadnemu do głowy by nie przyszło, że mogło by być między nimi coś więcej. A jednak. Za sprawą niebezpieczeństwa jakie krąży nad nimi dają się poddać namiętności. Jak potoczy się ich historia? Czy rodzące się między nimi uczucie nie zmąci więzi przyjaźni jaka od lat ich łączy? Czy czarnoksiężnik Cabhan, który od lat prześladuje rodzinę Connora zwycięży, czy może  poniesie porażkę?

Tak jak  wcześniej wspominałam ta część podobała mi się o wiele bardziej. Dlaczego? Bohaterka nie była wkurzając i irytująca jak Iona z pierwszej części. Polubiłam Mearę. To babka z charakterem mająca własne zdanie. Kibicowałam rodzącemu się uczuciu między nią i Connorem. Chociaż romansik między nimi nawiązał się dość szybko, na dojrzewanie i rodzenie się uczucia trzeba było troszkę poczekać. Meara miała bolesną przeszłość. Odejście ojca spowodowała, że miała zaniżone poczucie własnej wartości i uważała, że nie jest w stanie stworzyć prawdziwego i trwałego związku. Jej wątpliwości wykorzystywał Cabhan, który na wszelkie sposoby ją kusił i starał się osłabić magiczną ochronę, jaką nad nią stworzyli Connor i Branna. Chciał osłabić ich siłę. W jej części czarnoksiężnik miał większe pole do popisu. Nie wiadomo czego było można się po nim spodziewać.

Jeżeli ktoś lubi elementy magiczne powinien być zadowolony z lektury, bo w drugim tomie trylogii mamy więcej magicznym zaklęć, co sprawia, że można się poczuć w innym świecie. Autorka wprowadziła także przenikanie się światów: przeszłego z teraźniejszym. Były spotkania ze swoimi przodkami. Razem starali się znaleźć sposób na zniszczenie Cabhana raz na zawsze. A to nie jest takie proste, bo czarnoksiężnik po ostatniej porażce jest silniejszy. Jednak czy uda mu się w końcu osiągnąć swoje? Czy grupa przyjaciół pokona szerzące się od pokoleń zło? Odpowiedź znajdziecie w książce.

Jak dla mnie lektura dzięki przystępnemu stylowi jest w sam raz na odstresowanie się po ciężkim dniu. Czyta się bardzo szybko dzięki wartej akcji i zwrotom akcji. Co prawda niekiedy można przewidzieć niektóre sytuacje, ale mnie to nie zraża. Polecam.

Moja ocena: 8/10


Nora Roberts
Zaklęty w cień
Cykl: Rodzina O'Dwyer (tom 2)
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2015
Liczba stron: 392


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Liebster Blog Award #2




Po raz drugi zostałam nominowana do LBA. Za nominację bardzo dziękuję Dominice z bloga Domowa Biblioteczka. 

Dla przypomnienia zasady:

„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.


Przejdźmy do pytań:


1. Jakie książki polecasz typowo na wakacje ?
 Na pewno coś lekkiego, nie wymagające zbytniego myślenia. Na obecną chwilę nie przychodzi mi do głowy żadna książka.


2. Masz swojego ulubionego autora/autorkę ? Jakie tytuły polecasz ?
Mnóstwo mam ulubionych, ale żebym wybrała takiego naj nie potrafiłabym. Na pewno należą do nich: Nora Roberts, Harlan Coben, Stephen King, Mary Higgins Clark, Olga Rudnicka, Agnieszka Lingas-Łoniewska. Co do tytułów to mogę polecić trylogię Zakręty losu, Trylogię Kręgu, Skazani na ból, Cichy wielbiciel, Pusta kołyska. Pewnie mogłabym jeszcze wiele wymieniać, ale poprzestanę na tym.


3. Czytałaś może książkę która zmieniła Twoje myślenie, zainspirowała Cię do czegoś w życiu ? Jak tak to jaka to ? 
 Na pewno Skazani na ból Agnieszki Lingas-Łoniewskiej sprawiła, że inaczej spojrzałam na społeczność skinheadów. Ci ludzie zawsze mi się wydawali z gruntu źli i agresywni, ale nie wszyscy tacy byli. Co do inspiracji to raczej niczego takiego nie było.

4. Wyobraź sobie, że otrzymujesz bon na 200 zł do wykorzystania do jakiejś księgarni. Co kupujesz ?
 O jej, jakie trudne pytanie. Chciałabym mieć wszystkie książki jakie chcę przeczytać, ale na obecną chwilę przychodzi mi na myśl seria Nierządnica Iny Lorentz i seria Czarne Kamienie Anne Bishop. 

5. Jak długo czytasz książki ? 
 Już bardzo długo, ale nie tak dużo jak teraz. Jeśli konkretnie miałabym odpowiedzieć to od podstawówki, czyli już przez niemal 20 lat. 

6. Wyobrażasz sobie świat bez książek ?
 Absolutnie nie.  

7. O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
 Różnie, ale najczęściej wieczorem.


8. Papierowa wersja książki czy ebooki ? 
 Oczywiście, że papierowe.


9. Masz swój ulubiony cytat z książki ? Jaki to ? 
Na Lubimy czytać mam mnóstwo ulubionych cytatów. Trudno było mi wybrać, ale postarałam się.

 Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
"Mały Książę" - Antoine de Saint-Exupery

10. Co aktualnie czytasz ?
Ruth Newman - Bal absolwentów

11. Poza czytaniem książek jak spędzasz swój czas wolny ? 
Oglądam seriale, słucham muzyki i czasami kolorowanki antystresowe, ale niestety na to ostatnie mam mało czasu.



Teraz czas na moje pytania:

1. Gdzie spędziłaś/eś wakacje, albo gdzie zamierzasz wyjechać?
2. Czy ktoś w Twojej rodzinie także czyta książki?
3. Po jaką książkę nigdy nie sięgniesz mimo pozytywnych recenzji?
4. Ulubiona książka z dzieciństwa?
5. Do jakiej książki często wracasz?
6. Jaka ekranizacja książki podobała Ci się najbardziej?
7. Czy sięgasz po klasykę? Jeśli tak jaka książka najbardziej Ci się podobała?
8. Czy słuchasz muzyki podczas czytania?
9. Jaką książkę najchętniej zobaczyłabyś/zobaczyłbyś na ekranie?
10. Masz swoje ulubione wydawnictwo?
11. Czy byłaś/byłeś rozczarowana/y książką, mimo, że czytałaś/eś jej pozytywne recenzje?


Nominuję blogi:
Pomiędzy książkami
Coś do przeczytania
RosePerdu Books
Biblioteka Wspomnień
Biblioteczka na poddaszu
book nook
Kraina Książek
Impresjalnie
Czytelniczkaa97
Wyśnione książki
Roxanna Bookholic

piątek, 5 sierpnia 2016

Dolina Ciszy - Nora Roberts

Nadszedł czas zapoznać się z ostatnią książką Trylogii Kręgu. Tak jak poprzednie części również i ta mi się podobała, mogę nawet powiedzieć, że najbardziej. Autorka znowu potrafiła mnie zaciekawić i wprowadzić w magiczny świat.

W królestwie Gealii trwają przygotowania do wojny z wampirami, które chcą zgładzić ludzkość. Królowa Gealii - Moira z pomocą przyjaciół z kręgu sześciu czyni przygotowania do bitwy, która na zawsze ma zmienić losy świata. Lilith, która przybyła śladem Kręgu także nie osiada na laurach i chce zrobić wszystko, żeby wygrać. Moira ma z nią osobiste porachunki do wyrównania - królowa wampirów odpowiada za śmierć jej rodziców. Jest gotowa, żeby się mścić. Z pomocą swoich współbraci chce zniszczyć wszystkie wampiry, ale jeden z nich zagości na dłużej w jej sercu. Cian - brat Hoyta przed laty został przemieniony przez Lilith, ale teraz stoi po dobrej stronie i razem z Kręgiem zabija inne wampiry. Wie, że miłość do Moiry jest niemożliwa i przyniesie wiele bólu i cierpienia, zarówno dla niego jak i dla niej. Czy ich miłość wampira i śmiertelniczki jest możliwa?

Jak wspominałam wcześniej ta część podobała mi się najbardziej. Jest godnym zwieńczeniem całej trylogii. Poza trudną miłością między Cianem i Moirą ukazuje także obóz Lilith. Poznajemy trochę więcej szczegółów z jej życia - jak się stała wampirem, ile miała kochanków, jak doszła do władzy stając się królową wampirów, w jaki sposób mały chłopiec także stał się wampirem. Podobało mi się, że autorka nie ukazała całą historię Lilith, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć w niej nie tylko demona, ale człowieka. Co nie znaczy, że ją polubiłam, czy coś w tym stylu. Co to to nie. Nadal była godną pożałowania kreaturą. Cieszyłam się, że skończyła w marny sposób tak jak i jej kochanka Lora.

Co do miłości ukazanej w książce, to autorce bardzo zgrabnie wyszło jej ukazanie. Moira - śmiertelniczka i Cian - wampir. Skąd już to znam? W wielu książkach czytałam podobne relacje, ale autorka nie pokazała tego w sposób cukierkowy i przesłodzony. Ta miłość była trudna i można powiedzieć, że skazana na niepowodzenie. Moira i Cian wiedzieli, że czeka ich rozstanie i ból. Jednak mimo to brnęli w to. Nie mogli się oprzeć uczuciu, które nimi owładnęło. Namiętność była silniejsza niż rozsądek. Moira do tego stopnia była zdeterminowana, żeby być z Cianem na zawsze, że chciała, żeby ją przemienił. Nie zgodził się, co dowodzi jak wielka była jego miłość. Nie chciał ją skazywać na życie jakie samo prowadzi, skazując ją na potępienie. Czy ich miłość przetrwa? Czy jedynym wyjściem jest tylko rozstanie? O tym trzeba się przekonać czytając to pozycję.

Trylogia Kręgu powinna się spodobać, nie tylko miłośnikom romansu, które stanowi tutaj poboczne tło. W bardzo piękny sposób autorka wykreowała magiczny świat dzięki czemu czytanie było prawdziwą przyjemnością. Polecam.

Moja ocena: 9/10

Nora Roberts
Dolina Ciszy
Cykl: Trylogia Kręgu (tom 3)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka 2007
Liczba stron: 232



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...