piątek, 17 czerwca 2016

Magia i miłość - Nora Roberts

Zawsze fascynowały mnie i interesowały historie o wampirach. Nie wiem zbytnio skąd mi się to wzięło. To było długo jeszcze przed tą modą, która ostatnio opanowała literaturę. Jednak nie mogłam się zbytnio zebrać, żeby w końcu coś przeczytać o tej tematyce. Uznałam, że nadszedł w końcu czas, żeby zacząć czytać książki z tym wątkiem. "Magia i miłość" jest pierwszym tomem Trylogii Kręgu łączącym w sobie romans z fantasy. Po takie połączenie rzadko sięgam, ale czas to zmienić. 

Akcja powieści zaczyna się w przeszłości. Hoyt wini się za śmierć swojego brata bliźniaka Ciana, że nie zdołał go uratować. Wzywa demona, który za to odpowiada. Chce się z nim zmierzyć. Jest to nierówna walka, bowiem Lilith - królowa wampirów ma ogromną moc. Mimo, że Hoyt jest czarnoksiężnikiem nie jest w stanie pokonać demona. Ranny postanawia ukryć się w swojej samotni. W drodze ukazuje mu się bogini Morrigan, która wyznacza mu zadanie - ma stworzyć krąg sześciu, którzy staną do walki z siłami zła, czyli samą Lilith, aby obronić świat przed zagładą. Za pomocą tajemniczego przejścia zwanego Tańcem Bogów Hoyt trafia do XX wieku, wprost do mieszkania swojego brata Ciana, który przez samą Lilith został przemieniony w wampira. Cian początkowo nie mam ochoty pomóc bratu, ale w końcu ulega. Wkrótce do kręgu dołączają: czarownica Glenna, pochodzący z Gealii Moira - świetnie władająca łukiem  i Larkin - zmiennokształtny, którzy także przybyli przez Taniec Bogów. Na końcu dołączy Blair - łowczyni wampirów, potomkini ukochanej siostry Ciana i Hoyta. Członkowie zanim staną do ostatecznej walki muszą się wiele nauczyć. Czeka ich nie tylko morderczy trening pod okiem Ciana, ale także zbudowanie wzajemnego zaufania, dzięki czemu będą mogli stanąć do bitwy. 

Autorka napisała trylogię jeszcze zanim przyszła ta moda na wampiry i tym podobne stwory. Sięgając po książkę zastanawiałam się jak jej się uda połączenie fantasy z romansem. Wyszło jej coś naprawdę znakomitego. Książkę czytało się jednym tchem. Nie brakowało zaskakujących zwrotów akcji, humoru i oczywiście wątku miłosnego. Nie jest on przesłodzony i nie stanowi głównej osi. To właśnie mi się podobało. Co do wampirów. Są takie jak powinny być: pod wpływem słońca się palą, nie znoszą wody święconej ani symbolów religijnych i nie mogą powstrzymać żądzy krwi. Poza tym są pociągające i tajemnicze, czego przykładem jest Cian.  Właśnie o taką historię o tych istotach mi chodziło i to otrzymałam. A kiedy autorką jest Nora Roberts, którą uwielbiam nie trzeba mi nic więcej. 

Jak to bywa u autorki postacie są dobrze wykreowane. W tej części poznajemy wszystkich bohaterów i wątek miłosny między Hoytem i Genną. Miłość dopada ich niespodziewanie i można powiedzieć, że nie jest łatwa, bo oboje pochodzą z dwóch różnych światów. Jak rozwiążą ten problem? A o tym to już się dowiecie czytając to pozycję. Polecam jeśli ktoś lubi romanse z elementami fantasy. Ja jakoś nie byłam kiedyś przekonana, ale zmieniłam zdanie i jak najbardziej jestem za. 



Moja ocena: 8/10

Nora Roberts
Magia i miłość
Cykl: Trylogia Kręgu (tom 1)
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2007
Liczba stron: 240

1 komentarz:

  1. Fantasy to nie mój gatunek, ale widzę, że autorka dobrze poradziła sobie z połączeniem fabuły fantastycznej z wątkami romantycznymi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. To jest dla mnie ważne wiedzieć, czy podoba Ci się mój blog.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...