Już dawno miałam przeczytać pozycję tej autorki, ale jakoś zawsze schodziło na dalszy plan. Czytałam wiele pochlebnych opinii na temat jej książek i postanowiłam sama sprawdzić, czy i mnie się spodoba jej twórczość. Jako, że lubię literaturę obyczajową "Dar morza" jak najbardziej przypadł mi do gustu i powiem szczerze, że podzielam pozytywne opinie na temat twórczości tej pani.
Książka zaczyna się w momencie kiedy jedenastoletnia Daria Cato w dniu swoich urodzin znajduje na plaży niedaleko swojego domu niezwykły dar morza: noworodka. Kiedy nie udaje się ustalić tożsamości dziewczynki zostaje ona adoptowana przez rodzinę Darii.
Dwadzieścia lat później Shelly jest już dorosłą kobietą i pragnie poznać tajemnicę swojego pochodzenia, poznać swoją biologiczną matkę. Nie podoba się to Darii, która stara się ze wszystkich sił chronić adoptowaną siostrę i stawia jej dobro ponad własne. Gdy do miasteczka Kill Devil Hills przyjeżdża Rory Taylor, aby na prośbę Shelly zrobić program telewizyjny o okolicznościach jej przyjścia na świat w miasteczku następuje dziwna zmiana. Daria od początku zachowuje się tak jakby nie chciała poznać prawdy? A może ona ją zna, tylko nie chce jej ujawnić, żeby chronić Shelly. Jedno jest pewne: po odkryciu prawdy nic nie będzie takie jak wcześniej i nikt nie będzie przygotowany na poznanie tajemnicy pochodzenia Shelly.
Historia mnie urzekła i czytało mi się ją z prawdziwym zainteresowaniem. Nie miałam jeszcze do czynienia z twórczością Diane Chamberlain i żałuję. Autorka potrafi przyciągnąć czytelnika i doskonale gra na emocjach, które było czuć niemal na każdej stronie. Nie pamiętam, żebym wcześniej czytała książkę z literatury obyczajowej z takim zaciekawieniem. Jak najbardziej jestem przekonana do tej autorki.
Doskonale wykreowała wszystkie postacie, nie tylko te pierwszoplanowe. Na uwagę zasługuje Daria, która jest jedną z główniejszych postaci. Kobieta przekłada własne dobro nad dobro Shelly. Czy słusznie? Widać w tym zbytnią nadopiekuńczość i troskę. Uważa, że dziewczyna, która jest lekko upośledzona nie poradzi sobie sama: jest zbyt naiwna i łatwowierna. Nie chcę, żeby ktoś ją skrzywdził. Shelly do pewnego momentu to nie przeszkadza, ale później się buntuje. Chce sama decydować o swoim życiu, ale Daria jej na to nie pozwala. Dlatego posuwa się do kłamstwa i ukrywa przed siostrą swój związek, bo boi się, że mogłaby tak jak wcześniej zakazać jej spotkań. Dziewczyna jest także zdeterminowana, żeby poznać prawdę o swojej przeszłości. Nie baczy na konsekwencje poznania prawdy.
Zaitrygowała mnie także postać Grace, która nagle pojawia się w otoczeniu Rory'ego. Jednak od mężczyzny bardziej interesuje ją Shelly i tylko dlatego się pojawiła. Możemy się domyślać kim ona jest, ale autorka doskonale wyprowadza czytelników w pole i pokazuje, że nie wszystko jest tym, czym może się wydawać z początku.
Opowieść niesamowita skłaniająca czytelnika do szeregu refleksji i przemyśleń. Jest to wspaniała historia o miłości siostrzanej, o poświęceniu, o szukaniu swoich korzeni i dążeniu do prawdy, która nie zawsze jest lepsza niż życie w nieświadomości. Niektóre sekrety i tajemnice lepiej, żeby nie ujrzały światła dziennego, bo mogą skrzywdzić. Gorąco polecam.
Moja ocena: 8/10
Diane Chamberlain
Dar morza
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2015
Liczba stron: 448
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam opasłe tomiska
Ja też dopiero niedawno spotkałam się z twórczością Diane Chamberlain i żałuję, że zrobiłam to dopiero teraz! Ja akurat czytałam Chcę cię usłyszeć i zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Zdecydowanie najlepsza książka jaką czytałam w tym roku. Dar morza równie chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość pani Diane, więc po tę książkę sięgnę an pewno!
OdpowiedzUsuń