Strony

środa, 30 grudnia 2015

Ogród wiecznej wiosny - Cristina Lopez Barrio

Już dawno nie miałam do czynienia z wielopokoleniową sagą rodzinną, a ta książka właśnie się do nich zalicza. Jest to debiut powieściowy Cristiny Lopez Barrio i muszę przyznać, że bardzo udany. Książka jest napisana w sposób barwny i nie można się od niej wprost oderwać.

Poznajemy losy kobiet z rodu Laguna na których ciąży klątwa nieszczęśliwej miłości. Kobiety te kochają raz w życiu i ich miłość jest tragiczna, skazana na niepowodzenie. Od pokoleń w ich rodzie zawsze rodzą się dziewczynki i nigdy żadna nie zazna szczęścia z ukochanym mężczyzną.

Historia zaczyna się od Clary Laguny – pięknej dziewczyny o bursztynowych oczach. Dziewczyna zakocha się w andaluzyjskim szlachcicu, który przyjeżdża w jej okolice na polowanie. Jest zauroczony piękną dziewczyną. Clara bez pamięci zakochuje się z nim i nie waha się, żeby oddać mu nie tylko duszę ale i ciało. Niestety jej miłość nie znajdzie spełnienia. Dziewczyna jest biedna, więc młodzieniec nawet nie myślał o tym, żeby się z nią ożenić nawet kiedy dziewczyna zaszła w ciążę. Kupuje jej Czerwony Dom i znika. Clara postanowi się zemścić i zostaje prostytutką. Jednak do ostatnich chwil swego życia nie przestała wierzyć, że ukochany wróci, chociaż jej matka – uchodząca w okolicy za czarownicę – mówiła, że to się nigdy nie stanie. Clara nie kochała swojej córki Manueli, która nie odziedziczyła po niej urody. Wcale się nią nie zajmowała. W odpowiednim czasie wprowadziła córkę do zawodu, chociaż tamta nie chciała. Po śmierci Clary Manuela chciała za wszelką cenę zmyć ze swego rodu hańbę. Ale nawet ona nie uchroniła się przed klątwą. W czasie pobytu nad morzem zachodzi w ciąży. I historia się powtarza. Znowu na świat przychodzi dziewczynka – Olvidio. Manuela za wszelką cenę chce zerwać ze swoim dziedzictwem i zabiega o to, żeby wydać córkę za mąż. Nie spodziewa się jednak, że dziewczynka zakocha się biednym synu nauczyciela. Ich miłość także nie znajdzie spełnienia. Ukochany Olvidio ginie śmiercią tragiczną. Jednak pozostawia po sobie ślad. Olvidio rodzi córkę – Margeritę. Manuela od chwili narodzin nienawidzi swojej wnuczki. Pragnie, żeby umarła. Dlatego też Olvidio wysyła córkę do szkoły z internatem, żeby uchronić dziewczynkę przed babką. Tam dziewczyna zakochuje się w przystojnym malarzu i zachodzi z nim w ciążę. Margerita jest ważną postacią, bo jako jedyna z rodu Laguna rodzi syna – Santiaga, ale sama ginie wskutek tragicznych wydarzeń, gdy odkrywa, że ojciec jej dziecka jest zakochany w jej rodzonej matce. Czy Santiago pierwszy chłopak w rodzinie złamie ciążącą klątwę? O tym trzeba się przekonać i po prostu przeczytać książkę.

Powieść ma niesamowity klimat, napisana barwnym, trochę kwiecistym językiem, ale mnie wcale to nie przeszkadzało. Kobiety z rodu były osobami z krwi i kości, każda na swój sposób inna z wadami i zaletami. Doskonale zarysowany przedstawiony świat małego miasteczka, gdzie wszyscy o wszystkich wiedzą i nic się nie ukryje. Losy kobiet były tragiczne i możemy zastanowić się nad ich losami i współczuć, bo niejednej z nas mogłoby się to przydarzyć. Każdy z nas chciałby kochać i być kochany, ale nie każdemu jest to pisanie. Samotność i odrzucenie jest strasznym uczuciem i każdy radzi sobie z tym w inny sposób.

Książka na pewno spodoba się miłośnikom wielopokoleniowych sag i literatury hiszpańskiej. Mi bardzo przypadła do gustu i nie żałowałam czasu na przeczytanie tej interesującej pozycji. 
 
Cristina Lopez Barrio
Ogród wiecznej wiosny
Wydawnictwo Otwarte 2012
Liczba stron: 344


Moja ocena 8/10

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Zakręty losu. Braterstwo krwi - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Drugi tom trylogii o braciach Borowskich był tak wciągający jak pierwszy, chociaż szczerze przyznam, że bardziej. W trakcie lektury nie mogłam się po prostu oderwać. I stało się coś dla mnie niespodziewanego, o co nie podejrzewałabym siebie: pokochałam Łukasza „Lukasa” Borowskiego. Moje zdanie o nim po lekturze pierwszego tomu teraz zmieniło się o 180 stopni.

Kasia i Krzysztof starają się żyć normalnie, mimo otrzymanej od mafii groźby „My nie zapominamy”. A jak wiadomo mafia nigdy nie wybacza ani nie zapomina. Zawsze znajdzie sposób, żeby dopaść. Tak też bywa w tym przypadku. Krzysztof dostaje propozycję „ nie do odrzucenia” i nie ma wyjścia. Musi dla nich pracować, oczywiście ukrywa to przed żoną. Wtedy też do akcji wkracza drugi brat Borowski, który ma status świadka koronnego i jest ukryty przez policję. Ale nie waha się pomóc bratu, żeby raz na zawsze wyciągnąć ich z bagna. Pomyślałam sobie: no nie, znowu będzie jątrzył. Szczerze mówiąc po pierwszej części nie zapałałam do niego zbytnią sympatią. Ale o dziwo tutaj zmieniałam zdanie. Łukasz przeszedł wewnętrzną metamorfozę. Chce odkupić swoje winy i raz na zawsze skończyć z mafią, dola której przecież jeszcze niedawno pracował. Otrzymuje nową tożsamość. Jako Marcus Borycki współpracuje z policją. Ale nawet on nie wie, że być może dla niego los szykuje kolejną niespodziankę. Na jego drodze pojawia się kobieta z bolesną przeszłością i bagażem doświadczeń. Dziewczyna jest dręczona przez swego męża nie tylko psychiczne, ale wręcz fizycznie. Kobieta służy mu za worek treningowy. Co zrobi Łukasz? Pomoże jej czy nie będzie się wtrącał?

Tego nie będę zdradzać, ale powiem jedno. W tej części trylogii Łukasz pozytywnie mnie zaskoczył. Pokazał że ma serce i powiem szczerze, że pokochałam go bardziej niż Krzyśka. W tej części właśnie wątek Łukasza wysunął się na pierwszy plan i jestem z tego bardzo zadowolona. Dzięki temu mamy okazję go lepiej poznać. Co prawda autorka nie wyjaśniła wszystkiego w tej części, ale w końcu jest jeszcze część trzecia.

Książka trzymała w napięciu od początku do końca. Umiejętne połączenie kryminału z wątkami romantycznymi, a to jest to co ja lubię najbardziej i czego brakowało mi w polskich pozycjach i dlatego zawsze wolałam zagranicznych autorów, ale chyba teraz zaczynam powoli zmieniać zdanie. Są jednak polscy autorzy którzy umieją łączyć wątki kryminalne z romansem i do tych autorów zalicza się Agnieszka Lingas – Łoniewska. Polecam serdecznie dla fanów autorki.


Agnieszka Lingas – Łoniewska
Braterstwo krwi
Cykl: Zakręty losu (tom 2)
Wydawnictwo Novae Res 2012
Liczba stron: 328


Moja ocena: 9/10


piątek, 11 grudnia 2015

Manitou - Graham Masterton

Tą pozycję powinien chyba znać każdy miłośnik literatury grozy. Ja zbytnio się nie zaczytuje w tego typu powieściach, tylko od czasu do czasu. Po „Manitou” sięgnęłam z czystej ciekawości. Jest to debiut powieściowy Grahama Mastertona, dzięki któremu przyniósł autorowi sławę.



Głównym bohaterem jest Harry Erskine – jasnowidz. Chociaż nie można go tak nazwać. Jest on zwykłym oszustem, szarlatanem, który znalazł sposób na wyciąganie pieniędzy od starszych kobiet. Pewnego razu trafia do niego młoda kobieta, Karen Tandy. I to spotkanie odmienia jego życie. Okazuje się, że w jej ciele odradza się duch największego indiańskiego szamana Misquamacusa, który powrócił po trzynastu latach, żeby dokonać zemsty za śmierć swoich braci. Dziewczyna trafia do szpitala. Lekarze nie mogą usunąć jej stale powiększającej się narośli, gdyż narazili by ją na śmierć. Wkrótce Misquamacus opuszcza ciało kobiety i wtedy zaczyna się walka o życie. Zaczynają ginąć ludzie. Harry wraz z szamanem Śpiewająca Skałą próbują unicestwić demona, a nie jest to takie proste.



Jak na debiut literacki to książka jest dobra. Wartka akcja, która sprawia, że nie można się od niej oderwać. Po raz pierwszy spotkałam się z powieścią, która jest oparta na wierzeniach Indian i to było bardzo fascynujące. Autor nie przynudzał. Prawdę mówiąc po debiucie nie spodziewałam się zbyt wiele, a tu taka niespodzianka. Może nie jest to zbyt wybitna powieść, ale mnie się podobała. Autor lubi budować napięcie i zaciekawić czytelnika. Jedno jest pewne: na pewno sięgnę po dalsze części cyklu, bo zapowiada się całkiem interesująco. Może przekonam się i znowu zacznę czytać tego typu literaturę. Co do grozy, to ja akurat się nie bałam, ale mało jest rzeczy które teraz mogą mnie przestraszyć. Może jakby była młodsza. Niemniej jednak jest to pozycja godna polecenia dla miłośników tego gatunku.





Graham Masterton

Manitou

Cykl: Manitou ( tom 1)

Wydawnictwo Albatros 2012

Liczba stron: 272


Moja ocena 8/10

sobota, 5 grudnia 2015

Córa płomieni - Iny Lorentz

To już moje drugie spotkanie z parą autorów piszących pod pseudonimem. Pierwsza ich książka, którą przeczytałam – Róża Asturii – bardzo przypadła mi do gustu, więc pomyślałam, że i teraz tak będzie. Niestety jeszcze nie udało mi się przeczytać Nierządnicy, dzięki której zyskali popularność, ale wszystko przede mną.

Akcja powieści dzieje się w XVI- wiecznej Irlandii, gdzie od lat trwają walki, żeby się uwolnić od angielskiego jarzma. Gdy pada ostatnia ostatnia broniąca się warownia z życiem uchodzi zaledwie garstka obrońców, w tym przywódca powstania O' Corra wraz z synem i kilkumiesięczną córeczką Ciarą. Dopiero po siedemnastu latach udaje im się powrócić na ojczyste ziemie, ale rodzice Ciary nie doczekali tego. Sytuacja jest jednak dalej napięta, pokój nie jest trwały. Anglicy nadal dopuszczając się gwałtów i rozbojów na Irlandczykach. Na pomoc ruszają dwaj niemieccy żołnierze Simon von Kirchberg i jego kuzyn Ferdinand. Gdy docierają na miejsce orientują się, że mogą stracić życie, ale mimo to postanawiają zostać. Powodem jest piękna Ciara, którą obaj są zainteresowani.

Od początku powieść podobała mi się. Umiejętne połączenie fikcji literackiej i faktów historycznych. Nawet pojawiają się postacie historyczne jak Królowa Elżbieta, władająca wtedy Anglią i osoby z jej świty.

Bardzo dobrze zarysowani główni bohaterowie, jak Ciara i jej kuzynka Saraid, które wykazywały się odwagą i sprytem w obronie swojego ludu. Nawet przywódca klanu Oisin - brat Ciary się z nimi liczył i korzystał z ich rad. Pozycja kobiet była bardzo ważna, zajmowały się gospodarowaniem i bez nich mężczyźni nie poradziliby sobie. O ile poczułam sympatię do Ferdinanda od początku powieści, o tyle jego kuzyn Simon wzbudzał we mnie zgoła inne uczucia. Okazał się tchórzem dbającym tylko o własne interesy. Dał się poznać z jak najgorszej strony już kiedy zostawił drugi statek, kiedy płynąc do Irlandii natknęli się na Anglików, którzy ich zaatakowali. Zostawił swoich kompanów z drugiego statku na pastwę losu, a sam, który znajdował się na drugim statku postanowił uciekać. Simon okazał się człowiekiem chciwym i budzącym zaufania. Nie zawahał się zdradzić Oisina, który traktował go jak przyjaciela. Gdy wiedział, że przeważają siły Anglików i Irlandczycy raczej sobie nie poradzą, postanowił dla własnych korzyści przejść na stronę wroga. Innym człowiekiem okazał się być Ferdinand, prawym, odważnym i godnym zaufania, który trwał wiernie przy Irlandczykach. Nawet Ciara poznała się na nim i mimo początkowego zadurzenia jego kuzynem Simonem to jemu oddała swoje serce. Tych dwójkę czekało wiele przeszkód do pokonania, przede wszystkim widmo wojny. Na uwagę zasługuje także postawa Irlandczyków, którzy mimo iż wiedzieli, że siły wroga przeważają dumnie walczyli o swoją ojczyznę. Cechowała ich wielka odwaga.

Książkę czytało się szybko i mimo licznych scen batalistycznych, których niektórych mogą nudzić była ciekawa. Ale nie zawsze tak było. Początkowo akcja się trochę wlokła, dopiero potem nabrała tempa. Zakończenie troszkę przewidywalne i bajkowe. Chociaż lubię happy endy, chciałam jakiegoś zaskoczenia. Ogólnie książka dobra, świetnie zarysowane tło historyczne, dobrze przedstawiona „zielona wyspa” jak była nazywana Irlandia, dzięki czemu możemy sobie wyobrazić tamte czasy. Z pewnością mogę polecić fanom powieści historycznych, bo jak wspomniałam wcześniej tło historyczne jest bardzo dobrze dopracowane.


Iny Lorentz
Córa płomieni
Wydawnictwo Sonia Draga 2013
Ilość stron: 568


Moja ocena: 7/10

piątek, 4 grudnia 2015

Nowości wydawnicze - grudzień

Po intensywnych poszukiwaniach i szperaniu wyszukałam kilka pozycji, które według mnie są godne uwagi.


1. Dziewczyny, które zabiły Chloe - Alex Marwood

Letni poranek 1986 roku. Dwie jedenastolatki spotykają się tego dnia po raz pierwszy w życiu. Wieczorem obie zostają oskarżone o morderstwo.

Ponad dwadzieścia lat później, dziennikarka Kirsty Lindsay pracuje nad reportażem na temat seryjnego mordercy, grasującego w nadmorskim kurorcie. W trakcie zbierania materiałów spotyka przypadkiem sprzątaczkę Amber Gordon.

Kirsty i Amber spotykają się po raz pierwszy od tego strasznego dnia, który odmienił na zawsze ich losy. Są gotowe zrobić wszystko, by nie odkryto ich dawnej tożsamości, nie zrujnowano im życia; za wszelką cenę chcą chronić swoje rodziny. Jednak przeszłość postanawia się o nie upomnieć... Kobiety będą musiały zmierzyć się z dawnym koszmarem i dokonać trudnych wyborów.

Premiera: 11.12.2015


2. Sezam tajemnic - Jadwiga Bryczkowska

Jeśli jest się wdową samotnie wychowującą nastoletnie bliźnięta, nieoczekiwany, a przy tym... hm, solidny, spadek, może naprawdę wywrócić życie do góry nogami. Zwłaszcza, gdy w odziedziczonym domu znajduje się tajemniczy sezam, na którego zawartość czyhają niebezpieczni złoczyńcy, niewahający się ani przed zabójstwem, ani porwaniem. Korzenie dramatycznych wydarzeń sięgają II wojny światowej, a wśród ich współczesnych bohaterów są m.in. bardzo mądry pies, odnaleziona po latach siostra i pewien nadinspektor policji o urzekających oczach, który...

Premiera: 05.12.2015


 

3. Sekret w ich oczach - Eduardo Sacheri

Powieść sensacyjno-psychologiczna, na której motywach oparto nagrodzony Oscarem film argentyński „Sekret jej oczu” oraz jego hollywoodzki remake „Sekret w ich oczach” z Julią Roberts, Nicole Kidman i Chiwetelem Ejioforem w rolach głównych.



Emerytowany urzędnik sądowy Benjamín Chaparro postanawia opisać sprawę sprzed lat, która zaczęła się od morderstwa i gwałtu na młodej kobiecie. Choć sprawca został schwytany i osądzony, niecodzienne okoliczności sprawiły, że jednak sprawiedliwości nie stało się zadość. A w takiej sytuacji łatwo o samozwańczego sędziego. Tylko Chaparro wie, jak potoczyły się losy zamieszanych w tę historię osób, i teraz postanawia odsłonić prawdę. Ale jest jeszcze inna prawda, która go dręczy i którą boi się ujawnić. Że od lat kocha pewną kobietę...

Premiera:  16.12.2015


4. Spowiedź - Tomasz Mackiewicz

 Olga Wagner – redaktor jednego z warszawskich wydawnictw – dostaje poruszający tekst, który jak się okazuje, nawiązuje do dramatu, jaki rozegrał się w jej rodzinnym miasteczku Ogrody. Poruszona samobójstwem swojej dawnej koleżanki i zabójstwem jej matki postanawia na własną rękę wyjaśnić tajemnicę ich śmierci. Nie wierzy w ustaloną przez policję wersję wydarzeń i przenosi się na jakiś czas do Ogrodów, by zbadać okoliczności sprawy. Z każdym dniem przekonuje się, że oba zgony mają związek z wydarzeniami z czasów wojny i okresu zrywu solidarnościowego. Żmudne docieranie do prawdy pozwala jej zgłębić mroczną przeszłość tego sielskiego miasteczka – przeszłość, która wciąż odciska na wszystkich swoje piętno i decyduje o losach kilku pokoleń mieszkańców Ogrodów.

Premiera: 09.12.2015

5. Mimo wszystko - Monika Sawicka


 Miłość potrafi głęboko zranić i zniknąć na zawsze. Jak żyć w świecie bez miłości? Schować się przed ludźmi? Przestać jeść i pić? Nie dbać o siebie? W kim szukać oparcia, gdy miłość przestaje być najważniejsza?

Ukochany Natalii wypowiada pod jej adresem wiele gorzkich słów. Chce „przerwy”, która pozwoli mu zobaczyć, czy ich związek ma szansę przetrwać. Przez kolejnych dziesięć dni nie mają się ze sobą kontaktować. Tymczasem Natalia wyjeżdża w Tatry ze swoją przyjaciółką. Spotkani tam ludzie zmienią dotychczasowe życie kobiet nie do poznania.

„Mimo wszystko” pokazuje, że człowiek jest w stanie znieść więcej, niż mu się wydaje. Że dzięki wsparciu przyjaciół może pokonać wszystkie przeszkody, nawet te, które wydają się nie do pokonania. Historia dwóch przyjaciółek wzrusza i bawi do łez, skłania do refleksji, daje nadzieję na lepsze jutro i pozwala dostrzec, to co w życiu jest najważniejsze.

Premiera: 20.12.2015


6.  Dary życia - Martha Woodroof

 Tom Putnam dzieli życie między podrzędną uczelnię w Charlottesville, gdzie wykłada literaturę angielską, oraz dom, w którym mieszka z Marjory, żoną wymagającą nieustannej uwagi i opieki po tym, jak przeszła załamanie nerwowe. Studenci zdają się nie podzielać entuzjazmu Toma wobec dzieł Szekspira, a jego małżeństwo od dawna opiera się nie na miłości, lecz na poczuciu obowiązku i odpowiedzialności. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się Rose Callahan – urocza studentka literatury. Putnam zaczyna wierzyć, że znajomość z Rose przyniesie długo oczekiwane zmiany. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że ktoś może namieszać w jego życiu dużo bardziej – a tym kimś okaże się kilkuletni Henry, niespodziewany owoc przelotnego romansu Toma...

Przepełniona ciepłem i pełna wzruszeń, ale też przezabawna książka – idealna propozycja na zimowe wieczory.

Premiera: 02.12.2015


7. Szukając szczęścia - Aneta Krasińska

  W momencie gdy u malutkiej Dagusi zdiagnozowano zespół Pierre’a Robina, cały szczęśliwy świat Malwiny runął. Młoda niepracująca matka – opuszczona przez męża, samotnie wychowująca niepełnosprawną córkę – stara się jednak iść przez życie z podniesioną głową, ciesząc się z każdego dnia i kolejnych nowych umiejętności córki, w duchu licząc na uśmiech losu.

Malwina codziennie na nowo odbudowuje w sobie chęć do życia i walki o lepsze jutro dla siebie i swojego dziecka, które przez wielu, w tym również przez własnego ojca, zostało odtrącone, a tym samym pozbawione miłości, troski i wsparcia, którego ze względu na swój stan zdrowia szczególnie potrzebuje.



8. We mgle - Linn Ullmann

  Ponura historia domu zamieszkanego przez wściekłych rodziców, samotne dzieci i tajemnice, od zwykłych aż po katastrofalne w skutkach.

Siri i Jon kochają się, ale ich małżeństwo jest trudne, bolesne i pełne niepokojących sekretów. Do tego dochodzą napięte stosunki ze starszą córką, która nie może odnaleźć się w rodzinnej konstelacji. Zatrudnienie Milli jako niani miało odciążyć małżonków, jednak pojawienie się młodej opiekunki wprowadza w niespokojną atmosferę domu dodatkowe rozdrażnienie. Pewnej lipcowej nocy dziewczyna znika. Po kilku latach jej ciało zostaje odnalezione i zidentyfikowane, a mieszkańców ponurej rezydencji dopada poczucie winy. Ciężar z przeszłości sprawi, że w rodzinnej układance nic nie będzie proste i klarowne.




 9. Dwie miłości - Sandi Lynn

„Nazywam się Delilah Graham i muzyka jest moim życiem. Przeprowadziłam się z Chicago, aby zamieszkać w miejscu, które uważałam za centrum wszechświata: Nowym Jorku. Miałam dwadzieścia trzy lata i wychowując dwóch braci i siostrę, była najwyższa pora, aby zacząć własne życie. W ciągu dnia pracowałam jako kelnerka w obskurnej restauracji, nocami grałam w małych klubach i na ulicach Nowego Jorku. Do chwili gdy mężczyzna ze swoją córką nie przekroczyli progu restauracji i moje życie zmieniło się na zawsze. Zatrudnił mnie jako opiekunkę do córki, ale wydaje mi się, oczekuje ode mnie czegoś więcej.

Nazywam się Olivier Wyatt i pierwszy milion zarobiłem, kiedy miałem dwadzieścia lat. Moje życie stało się dość skomplikowane, odkąd moja pięcioletnia córka, Sophie, trafiła pod moją opiekę po śmierci jej matki. Szybko rozprawiała się z kolejnymi opiekunkami, do czasu gdy podczas obiadu w restauracji nawiązała niezwykłą więź z piękną kelnerką. Delilah była dokładnie tym, kogo potrzebowała Sophie. Mój brat, Liam, stwierdził, że to ja jej potrzebowałem. Jestem tylko mężczyzną ze skamieniałym sercem, przez dziewczynę, którą kochałem przed laty. Pożądanie to potężne uczucie; na tyle silne, że próba wyparcia się go, tylko je wzmacnia. Teraz, gdy poznałem Delilah, zasady zostaną złamane i granice przekroczone”.


Premiera: 08.12.2015



10. Kwartet przyjemności. Zima - Vina Jackson


Gdy sztuka jest miłością, a miłość sztuką...

Taniec był namiętnością młodziutkiej Giselle. Lecz nie zdołała spełnić marzeń i nie została primabaleriną. Ze złamanym sercem odchodzi ze szkoły baletowej i zatrudnia się w paryskiej kwiaciarni.

Pewnego dnia zjawia się nowy klient - tajemniczy malarz o magnetycznym spojrzeniu. Szuka modelki, a Giselle zgadza się pozować mu do aktów.

Tak rozpoczyna się namiętny, burzliwy związek muzy i mistrza, wypełniony sztuką, miłością i mrocznym pożądaniem.

Premiera: 11.12.2015








czwartek, 26 listopada 2015

Zakręty losu - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Od jakiegoś czasu unikałam książek polskich autorów? Dlaczego? Bo wydawały mi się, że są na jedno kopyto. Widocznie ciągle na takie trafiałam. Myślałam, że książka będzie kolejną naiwną opowiastką o miłości, ale na szczęście rozczarowałam się – w pozytywnym znaczeniu.

Zakręty losu jest to pierwszy tom trylogii o braciach Borowskich i kobietach z nimi związanych. Cykl jest przede wszystkim historią o wielkiej miłości z mafią w tle, co sprawia, że dostarcza dużych emocji.

Książkę można podzielić na dwie części: licealną i dorosłą – dziejącą się trzynaście lat później. Los kieruje Kasię do Wrocławia, gdzie jej ojciec ponownie się ożenił. Zyskała macochę i przybraną siostrę – Gosię. Dziewczyny od początku nie darzą się przyjaźnią. Kasia czuje się troszkę zagubiona w nowym mieście, ale szybko znajduje nowych przyjaciół i … miłość. Jednak ta miłość jest zakazana, bo Krzysiek - chłopak w którym się zakochuje jest... facetem jej przybranej siostry. Jednak oboje nie mogą się powstrzymać i poddają się temu uczuciu. Jak się można domyślić od tej pory stosunki między siostrami pogorszą się. Ponadto w życiu Gosi pojawi się były chłopak – Lucas, jednocześnie brat Krzysztofa, który nie utrzymuje ścisłych kontaktów z rodziną. Jest uwikłany w jakieś ciemne interesy. Te wszystkie wydarzenia, powodują, że dochodzi do tragedii, a Kasia obwiniając się za to zostawia swojego chłopaka znika na długie trzynaście lat.
Powraca po latach jako prokurator ściągający handlarzy narkotyków. Wybór jej zawodu wiązał się z tym, co się stało w jej życiu w przeszłości.

Ponowne spotkanie z Krzyśkiem uzmysławia jej, że nigdy nie przestała go kochać. Dalsze losy tych dwojga są nierozerwalnie związane z Lucasem i obfituje w dużo niebezpieczeństw. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, żeby za dużo nie zdradzać i nie odbierać przyjemności czytania.

Powiem a raczej napisze tylko jedno: książkę czytało się jednym tchem. To jest to czego w polskich powieściach mi brakowała: romans z kryminałem w tle. Uwielbiam takie historie i autorka trafiła doskonale w mój gust. Wartka akcja, rozbudowana fabuła, dobrze wykreowani bohaterowie. No prawie ideał. Prawie, bo mam pewne ale... W pierwszej części denerwowało mnie afiszowanie się uczuciem. Dla mnie wydawało się to aż przesłodzone. Sporo było erotyki, ale w dobrym smaku. Druga część – ta dorosła, wydawała mi się bardzo ciekawsza. Autorka zaserwowała mi porządną dawkę emocji. Do tego wątek mafii, który po prostu uwielbiam w literaturze.

O ile uwielbiałam Krzysia i Kasię, o tyle wprost nie znosiłam Lucasa. Zastanawiałam się jak to możliwe, że on i Krzysiek są braćmi – było tak różni. Lucas wydawał mi się od początku zimnym draniem, którego nie wyobrażałam sobie, że można by polubić. Jednak pod koniec książki pokazał ludzką twarz i wydobył z siebie jakieś ludzkie uczucia.

Mi książka bardzo się podobała i z pewnością mogę ją polecić innym.


Agnieszka Lingas- Łoniewska
Zakręty losu
Cykl: Zakręty losu (tom 1)
Wydawnictwo Novae Res 2012
Liczba stron: 352




Moja ocena: 9/10

sobota, 14 listopada 2015

Święte serca - Sarah Dunant

Klasztor powinien się kojarzyć z miejscem modlitwy i kultu. Jest to miejsce uświęcone, gdzie powołani do życia zakonnego oddają się w służbę Bogu. Książka pokazuje, że na przestrzeni lat różnie z tym bywało. Najczęściej o wstąpieniu do klasztoru decydowały finanse. Zazwyczaj rodzinę stać było wydać tylko jedną córkę za mąż, pozostałe oddawano do klasztoru, gdzie koszty posagu były mniejsze.

Tak do klasztoru trafia 16- letnia Isabetta, gdzie przyjmuje imię Serafina. Zostaje rozdzielona z ukochanym, nauczycielem śpiewu. Dziewczyna od początku się buntuje, nie chce przystosować się do życia klasztornego. Wyje dniami i nocami. Z pomocą przychodzi siostra Zuana, która w społeczności klasztornej jest zielarką i opiekuje się chorymi zakonnicami. Także do klasztoru trafiła z przymusu, bo po śmierci swojego ojca, od którego w posagu dostała książki, nie miała nic i nie miała się gdzie podziać. Między Serafiną a Zuaną nawiązuje się nić porozumienia i przyjaźń, która zostanie wystawiona na próbę...

Książka mnie w niektórych momentach zszokowała. Wydawałoby się, że w klasztorze powinien być jakiś rygor, czy dyscyplina, ale nie w klasztorze św. Katarzyny we Włoszech, gdzie dzieje się akcja. Zakonnice wierzą w zabobony, snują intrygi a nawet wystawiają sztuki dla publiczności. Niekiedy przekraczają pewne granice, jak np. siostra Umiliana, mistrzyni nowicjatu, która zachęca nowicjuszki do postu, który mógłby prawie zabić młode dziewczyny i madonna Chiara – przeorysza klasztoru, która nawet posuwa się do kłamstwa, żeby zatrzymać u siebie m młode dziewczyny i nie stracić posagu.

Przedstawiona rzeczywistość jak i postacie zostały dobrze wykreowane przez autorkę, dzięki czemu mogłam wniknąć w ten świat. Początkowo denerwował mnie styl narracji w czasie teraźniejszym, ale później się przemogłam. Styl lekki, tak, że książkę czyta się niemal jednym tchem. Może zakończenie przewidujące, ale i tak warto ją przeczytać. 


Sarah Dunant
Święte serca
Wydawnictwo Świat Książki 2011
Liczba stron: 464

Moja ocena: 8/10


wtorek, 27 października 2015

Dlaczego nie poczekałaś? - Wera Gorczyńska

Po raz pierwszy w życiu spotkałam się z tego typu książką. Nie jest ona klasyczna. Jest napisana w formie blogu – dziennika, a nawet można powiedzieć dwóch dzienników: z punktu widzenia matki i córki. 
 
Wera uciekła z domu gdy miała szesnaście lat. Nie darzyła miłością swojej matki, wręcz jej nienawidziła, nie rozumiała jej. Postanowiła sama radzić sobie w życiu, nieważne za jaką cenę, a ta cena czasami była zbyt wysoka. No bo jak młoda dziewczyna bez ukończonej szkoły może przeżyć w wielkim mieście? Możemy sobie tylko wyobrazić. Jednak mimo różnych przeżyć wyszła na ludzi: skończyła szkołę, ma pracę.

W rodzinne strony wraca tylko na pogrzeb matki. Porządkując jej rzeczy znajduje pamiętnik matki z młodości. Czytając go poznaje na nowo matką, takiej jakiej nie znała. Dopiero po lekturze dziennika udaje jej się zrozumieć matkę i kochać ją. Dziewczyna dopiero potem stała się dojrzała. Los szykuje także dla niej inne niespodzianki, ale nie będę więcej zdradzać, to trzeba przeczytać. 
 
Jest to poruszająca książka o miłości, tęsknocie i więzi między matką a córką, która przychodzi zbyt późno, bo dopiero po śmierci. Historię czyta się lekko i jednym tchem, gorąco polecam. Żałowałam jednego: skończyła się zbyt szybko. 




Wera Gorczyńska
Dlaczego nie poczekałaś?
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2013
Liczba stron: 204
 

Moja ocena: 8/10

Jesienny festiwal książek

Już niejednokrotnie znalazłam w Biedronce za grosze ciekawą pozycję. Ale tyle wyboru co teraz to chyba jeszcze nigdy nie było. Każdy może wybrać coś dla siebie. Beletrystyka, literatura faktu, fantasy, książki kulinarne i książeczki dla dzieci. Jednym słowem dla każdego coś miłego. I cena przystępna: jedyne 8.99. Także można się obłowić. Jak zwykle trzeba będzie się przejść po kilku punktach.  Akcja trwa od 26 października.

Więcej można zobaczyć w gazetce (TUTAJ).

poniedziałek, 26 października 2015

Ucieczka Andromedy - Joaquin Borrell

Książka wpadła mi w łapki podczas promocji w Tesco, gdzie nieraz za grosze wyszukuje ciekawe dla siebie pozycje do przeczytania. Zachęciła mnie piękna okładka i opis. Nie spodziewałam się za wiele, ale zakupu nie żałuje.

Akcja dzieje się w Italii, a dokładnie w II połowie XVI wieku. Młody malarz Felice Righetii bierze udział w konkursie ogłoszonym przez księcia Parmy. Jego tematem jest wolna kompozycja na temat mitu Greckiej księżniczki Andromedy. Do udziału został dopuszczony tylko dzięki staraniom swojego stryja, będącego proboszczem miejscowej parafii. Inni biorący udział w konkursie powątpiewają w talent chłopaka. Nie uważają go za żadną konkurencję. On sam także nie wie, czy podoła, tym bardziej, że brak mu natchnienia i inspiracji. Aż do pewnej nocy, gdy w czasie ulewnej burzy na dziedziniec kościoła wpada powóz ciągnięty przez rozpędzone konie. Siedząca w nim dziewczyna ucieka przed swoimi prześladowcami – wysłannikami lokalnego szefa policji Lo Sparviero. Chłopak udziela jej schronienia w swojej krypcie, służącej mu za prowizoryczną pracownię. Urzeczony urodą nieznajomej postanawia uczynić z niej swoją modelkę. Ona się zgadza. Spędzają ze sobą mnóstwo czasu, prowadząc ze sobą rozmowy na temat sztuki i życia.
Książkę czyta się szybko, przede wszystkim ze względu na lekki język. Na uwagę zasługuje dbałość autora o szczegóły. Poznajemy cały kunszt malarza, powstawanie dzieła. Tak jakbyśmy byli obok bohatera i przyglądali się z boku, jak tworzy obraz. 

Historia stanowi alegorię do świata mitycznej księżniczki Andromedy, więc poniekąd możemy się spodziewać zakończenia. Felice stanie się Perseuszem – herosem , który uwolnił Andromedę od bestii. 

Książka przypadnie do gustu na pewno osobom zainteresowanym malarstwem. Mnie ona nie zachwyciła, dlatego, że akcja zbytnio się wlecze. Toczyła w miejscach, które mogłabym policzyć na palcach jednej ręki: krypta, cmentarz, kościół. Osoby szukające ambitnej powieści historycznej mogą być rozczarowane. To pozycja lekka, przyjemna, w sam raz na jesienny wieczór dla zabicia czasu. 


 
Joaquin Borrell
Ucieczka Andromedy
Wydawnictwo Albatros 2011
Liczba stron: 246

Moja ocena 7/10 

poniedziałek, 7 września 2015

Witajcie!

Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałam czytać, zagłębić się w inny świat. Na tym blogu będę zamieszczała recenzje przeczytanych przeze mnie książek, które będę mogła polecić innym.  Nie będą one może wyśmienite, bo dopiero zaczynam i nie ma jeszcze zbytniego doświadczenia w ich pisaniu, ale będę się bardzo starać.

Pozdrawiam serdecznie :)