Strony

sobota, 9 stycznia 2016

Kwiaty na poddaszu - Virginia C. Andrews

Już dawno miałam wielką ochotę przeczytać tą książkę, więc gdy tylko dostałam ją w swoje łapki nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę czytać. Zaczęłam i … przepadłam. Książka jednocześnie mnie oczarowała i zszokowała. Dlaczego? Bo to co autorka opisała wydaje się aż niemożliwe, ale niestety takie rzeczy mogą się zdarzyć.



Idealny świat rodziny Dollangerów rozpada się jak domek z kart, kiedy w wypadku samochodowym ginie mąż Corrine i ojciec czwórki dzieci: Cathy, Christophera, Cory'ego i Carrie. Z dnia na dzień zostają pozbawieni środków do życia, gdyż matka nie pracowała a wszystko co mieli jest na kredyt. Nic tak naprawdę do nich nie należy. Matka postanawia wraz z dziećmi wyjechać do domu rodzinnego. Nie utrzymywała kontaktów z rodzicami, gdyż wyrzekli się jej i wydziedziczyli, gdy wyszła za mąż za bliskiego krewnego: przyrodniego brata swojego ojca. Wraz z niewielkim dobytkiem matka z dziećmi dociera do ogromnej rezydencji Foxworth Hall. Są to ludzie bardzo bogaci. Na miejscu okazuje się, że dzieci zostaną umieszczeni na poddaszu w zamknięciu. Matka tłumaczy im, że jej ojciec nie wie o nich i muszą być tam ukryte, żeby ona zdobyła zaufanie schorowanego ojca, żeby przepisał na nią majątek. Mami ich bogactwem i wizją lepszego życia po śmierci dziadka. Tak zaczyna się gehenna dzieci. Babka od początku nazywa ich diabelskim nasieniem. Oni nigdy nie powinni się urodzić! Na początku Corrine regularnie odwiedza swoje dzieci obsypując je prezentami i opowiadając o wszystkim, ale z czasem te wizyty są coraz rzadsze. Rodzeństwo jest skazane wyłącznie na siebie. O ile Cathy i Christopher rozwijają się w miarę normalnie, o bliźniakach Cory'ym i Carrie nie można tego powiedzieć. Pozbawione słońca wcale nie rosną. A matka nadal ich mami obietnicami, że wyjdą stąd jak tylko ich dziadek umrze. Cathy jest podejrzliwa w stosunku do matki, ale Chris chce jej bezwarunkowo wierzyć. Zarówno Cathy jak i Chris stają się dla młodszego rodzeństwa rodzicami. Matka odwiedza ich sporadycznie, aby tylko chwalić się jakie wytworne życie wiedzie. Zasypuje ich prezentami, żeby zamydlić im oczy, że tak naprawdę tylko pieniądze się dla niej liczą, spychając swoje dzieci na dalszy plan. Nie zwraca uwagi na młodsze dzieci, które praktycznie jej nie poznają i zaczynają nazywać „pani”. Nie zauważa także, że jej młodsza latorośl nie rośnie. Babka także nie darzy rodzeństwo uczuciem. Tworzy tylko zakazy. Jest okrutna. Gdy przyłapuje Cathy, która dorasta na oglądaniu swojego ciała karze jej ściąć swoje piękne blond włosy, w przeciwnym razie nie dostaną jedzenia. Ona nie wierzy w słowa babki, ale przekonuje się, że nie rzuciła swoich słów na wiatr. Gdy spała babka oblała jej włosy smołą, którą Chris wszystkimi siłami pomagał siostrze usunąć ją z głowy. Po tym incydencie dzieci nie dostawały jedzenie przez całe dwa tygodnie. W tak trudnych warunkach i w niewoli dzieci spędziły ponad 3 lata. Były złaknione bliskości i miłości. Miłość się narodziła między Cathy i Christopherem. Nie jest to miłość jaką czuję brat do siostry, ale miłość mężczyzny do kobiety. Miłość zakazana, kazirodcza, która nigdy nie powinna się zdarzyć.



Książka wzbudziła we mnie tyle emocji, że wielokrotnie ją odkładałam, tylko po to, żeby znowu po nią sięgnąć. To szokujące, jak matka, osoba, która powinna obdarzać dziećmi miłością, opieką i zapewnić bezpieczeństwo, na takie życie skazała własne dzieci. Nawet nie można sobie wyobrazić co czuły mieszkając w zamknięciu pozbawione dzieciństwa i towarzystwa innych ludzi. Jak można na taką traumę skazać własne dzieci? Jak pieniądze mogą człowiekowi przesłonić resztę świata? Książka skłania do refleksji i zadumy nad życiem. Fabuła można powiedzieć, że jest nierealistyczna, ale i w dzisiejszym świecie znamy takie przypadki, choćby z wiadomości, gdzie dzieci przez wiele lat są wiezione przez własnych rodziców czy najbliższą rodzinę.



Mi powieść bardzo się podobała, czytało się jednym tchem. Nie zalecam oglądać najpierw filmu, bo nie oddaje tych emocji i tragizmu sytuacji co książka, która dla mnie jest rewelacyjna i na pewno sięgnę po kolejne tomy.


 
Virginia C. Andrews
Kwiaty na poddaszu
Cykl: Rodzina Dollangagerów (tom 1)
Wydawnictwo Świat Książki 2014
Liczba stron 384


Moja ocena 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. To jest dla mnie ważne wiedzieć, czy podoba Ci się mój blog.