Strony

niedziela, 3 stycznia 2016

Zakręty losu. Historia Lucasa - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Moja przygoda z bohaterami trylogii Zakręty losu zakończyła się. Jestem absolutnie zachwycona wszystkimi książkami z serii, ale chyba żadna nie wzbudziła we mnie tyle emocji co ostatnia. Historia Lucasa obejmuje zdarzenia, które już znamy z pierwszej i drugiej części, ale zostały wyjaśnione niedopowiedzenia.

Historia Lucasa jest opowiedziana, tak jak sam tytuł wskazuje z punktu widzenia Łukasza. Jest to jego spowiedź. Opowiada bratu swoją historię. Powiem szczerze, że bardzo mnie zafascynowała. W pierwszej części nie trawiłam gościa, w drugiej się z nim zakochałam, a w tej jestem jeszcze bardziej nim zafascynowana.

Poznajemy początek działalności Lucasa w mafii. Był to zwyczajny chłopak pochodzący z dobrego domu mający swoje plany i marzenia. Tym marzeniem była muzyka, ale ojciec nie rozumiał jego pasji i nie znosił jak się ktoś mu sprzeciwił. Uważał, że chłopak zajmuje się głupotami, a muzyka była dla Łukasza bardzo ważna, grał w zespole, miał przyjaciół. Jedno wydarzenie sprawiło, że pociągnęło za sobą inne. Gdy ojciec zabrał mu saksofon życie Łukasza się zmieniło. Wpadł w złe towarzystwo, rzucił studia i wszedł w podejrzanie interesy. Stał się Lucasem. Poznajemy jego historię z Gosią, przyrodnią siostrą Kasi. W pierwszej części wydawał mi się zimnym draniem. Nienawidziłam go za to, co powiedział do Gośki, gdy ta była na odwyku. Ale nie znałam całej historii. On naprawdę bardzo kochał Gośkę, na zabój można powiedzieć. Wszystko mogło potoczyć się dobrze, gdyby nie jej nadopiekuńcza matka, która zabraniała im kontaktów i ojciec Lucasa, który zaczął się wtrącać. Na dodatek jeszcze doszły narkotyki. Łukasz starał się dziewczynę od tego odciągnąć, ale nie udało mu się to. To właśnie prochy zniszczyły to piękne uczucie między nimi. Chłopak zmienił się jeszcze bardziej. Stał się zimnym, bezwzględnym człowiekiem. Jeszcze bardziej wniknął w świat mafii. Stał się nawet jednym z najbardziej zaufanych ludzi Sergieja. A to wszystko, żeby uciec od bólu jakim było rozstanie z Gosią. Nie spodziewał się, że jeszcze kiedykolwiek ją spotka. A potem znowu się zaczęło, ale nie łączyła ich taka miłość jak kiedyś, to już umarło. Liczył się tylko seks, nic więcej. Ale dziewczyna od nowa się zaangażowała, a potem kolejny raz wpadła w szpony nałogu. I to ją zniszczyło. Znowu ćpała, w konsekwencji czego znowu trafiła na odwyk, ale już z niego nie wyszła. Po słowach Łukasza, który kazał jej się od niego odczepić, przedawkowała. Znamy te wydarzenia z pierwszej części, ale nie z punktu widzenie Łukasza. Po pierwszej części wydawało mi się, że śmierć dziewczyny wcale go nie obeszła. A to nieprawda. Dla niego w tamtym momencie skończył się świat. Kochał Gosię i obwiniał się za to. Uważał, że nic już mu się od życia nie będzie należało. A tu los przyszykował dla niego niespodziankę, dał mu drugą szansę w postaci Magdaleny.

Ta część trylogii podobała mi się najbardziej. Dużo rzeczy zostało wyjaśnionych, znamy niektóre wydarzenia z punktu widzenie Łukasza, który nie jest wcale takim zimnym draniem jak się mogłoby wydawać po lekturze pierwszej części. Najbardziej podobała mi się historia jego kariery w mafii. To jest materiał na niezły film kryminalny.

Podsumowując serdecznie polecam, jak także poprzednie części z serii. Akcja pędzie do przodu, nie sposób się nudzić. Czyta się jednym tchem, nie sposób się oderwać.


Agnieszka Lingas-Łoniewska
Zakręty losu. Historia Lucasa
Cykl: Zakręty losu (tom 3)
Wydawnictwo Novae Res 2012
Liczba stron: 320



Moja ocena: 10/10

2 komentarze:

  1. Muszę w końcu przeczytać coś tej autorki. Jeszcze nie trafiłam na osobę, której jej książki by się nie spodobały ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdda pozytywna recenzja książki tej autorki niezmiernie mnie cieszy. Myślę, że spodobają Ci się też najnowsze powieści autorki, sporo w nich lukasowego klimatu :)
    Pozdrawiam!
    www.lustrorzeczywistosci.pl

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. To jest dla mnie ważne wiedzieć, czy podoba Ci się mój blog.